Rzutem na taśmę, pare projektów z ostatnich tygodni.
1️⃣Szkolenie na licencję pilota drona zrobione, więc teraz to już tylko śmigać dronem bo na dach wejść nie można nawet na inspekcje. Z resztą kto by się tam pchał skoro można polecieć. 🚁
2️⃣Z chmur szybko na ziemię bo trzeba zeskanować 3D… dom rozpusty?! 💋Do dzieła panowie! Już niedługo będzie to kilka mieszkań, całkiem normalnych i bez zastanawiających akcesoriów.
3️⃣Potem znowu zmiana krajobrazu, tory kolejowe no i… 20 przejazdów. Zabawa po pachy bo to bardzo uczęszczana trasa. Oj, parę zarwanych nocek było, ale nikt nie narzekał bo noce w okolicach Rotterdamu bywają spektakularne. 🌆
4️⃣Dla relaksu więc geodezja na budowie w dodatku tuż za rogiem od biura. W styczniu staliśmy na gołej ziemi, a w listopadzie już dach nad czwartym piętrem. Jak ten czas szybko leci. 🏗️
5️⃣W międzyczasie zaczął młody kolega. Doświadczenia z książek albo krótkich, szkolnych praktyk się zdobyć nie da. Trzeba i chce się młodemu pomóc, pokazać, wyjaśnić, odpowiedzieć na pytania… nawet te głupie 🤦♂️. Niech nam rośnie kolejne pokolenie geodetów.
6️⃣A teraz, przygotowania bojowe do nowego projektu. 90 km a my tam osnowę szczegółową mamy zrobić i prowadzić monitoring pod względem bezpieczeństwa i przejezdności torów. 🚝
No i jak tu się nie cieszyć? 😀
Praca ciekawa i pełna wyzwań.
Zespół… jak z Czterech Pancernych – jak palce u jednej ręki i międzynarodowy.
W biurze polski domowy sernik, częściej niż w domu.
No i tylko nowy doświadczony kolega by się nam przydał. Ja list i do Sinterklaasa i do św. Mikołaja już napisałem. Może kogoś nam przyniosą ładnie zapakowanego.
A nad jakimi fajnymi projektami ty pracujesz?
👉En voor alle Nederlandse connecties die nu denken ‘Hè wat?’: gebruik de translate functie en laat ons weten of je iets van deze onzin snapt. 😂
